Nawigacja

Aktualności

Prezentacja albumu „Józef Dowbor-Muśnicki 1867 –1937” – Warszawa, 19 marca 2019

We wtorek 9 marca 2019 r. w warszawskim Przystanku Historia Centrum Edukacyjnym IPN zaprezentowany został najnowszy album IPN „Józef Dowbor-Muśnicki 1867–1937”.

Spotkanie z autorami publikacji dr. Wojciechem Muszyńskim i dr. Rafałem Sierchułą poprowadził dr Kazimierz Krajewski.

– Prezentowany album to kolejna praca autorów IPN poświęcona polskiemu wysiłkowi zbrojnemu na Wschodzie, który w historiografii zdominowała legenda czynu Legionów Piłsudskiego – powiedział, otwierając dyskusję, dr Kazimierz Krajewski. 

– Generał Dowbór-Muśnicki  pochodził z wielodzietnej rodziny szlacheckiej o korzeniach tatarskich.   Przez blisko 50 lat był poza Polską, służył i budował karierę w armii carskiej, a jednak dzięki wartościom wpojonym mu przez matkę polskość była w nim cały czas żywa i gorąca – zauważył dr Rafał Sierchuła. 

Prelegent zwrócił tez uwagę na fakt, że gen. Dowbor-Muśnicki był jednym z najwyżej udekorowanych wojskowych w Polsce. Otrzymał on najwyższe odznaczenia rosyjskie, a także innych państw –jak Wielka Brytania, Włochy czy Łotwa. Nie został natomiast nigdy za życia uhonorowany jakimkolwiek odznaczeniem polskim. – To dość dziwne – mówił dr Sierchuła – zważywszy na fakt, że był to jeden z twórców naszej niepodległości w 1918 r. i naczelny dowódca wojsk Powstania Wielkopolskiego w 1919 r. Dopiero wiele lat po śmierci, już w III RP, otrzymał Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski, a w zeszłym roku prezydent Andrzej Duda odznaczył gen. Dowbora Orderem Orła Białego.    

Dr  Wojciech Jerzy Muszyński przedstawił m.in. okoliczności tworzenia I Korpusu Polskiego w Rosji w 1917 r.:

– Krążyła po Piotrogrodzie plotka jakoby generał Dowbor był jednym z kandydatów na stanowisko Naczelnego Wodza Armii Rosyjskiej. Nie wiemy dziś czy było tak rzeczywiście, natomiast wątpliwym jest, żeby Dowbor był zainteresowany przejęciem masy spadkowej po armii rosyjskiej. W tym samym czasie podjęto bowiem decyzję o tworzeniu Korpusu Polski, w którego skład mieli wejść Polacy z armii rosyjskiej. W toku uzgodnień z Rosjanami ustalono, że generał miał objąć dowództwo nad tym korpusem. Niestety polskie ugrupowania polityczne w Rosji były podzielone w kwestii tworzenia polskiego wojska. O  ile konserwatyści i narodowi demokraci poparli tę ideę, to lewica, w tym także jej „niepodległościowa” część, konsekwentnie ją sabotowała. Polscy socjaliści uznali, że polskie wojsko w realiach rewolucji rosyjskiej jest zdradą idei rewolucji – mówił dr Muszyński.

Podsumowując dr Muszyński przypomniał, że spotkanie odbywa się w dniu imienin Józefa, co nie było przypadkowe. „Polska miała w 1918 r. trzech Józefów – żołnierzy: Dowbor-Muśnickiego, Hallera i Piłsudskiego. Różnica między nimi była taka, że Haller jako oficer usiłował z miernym skutkiem być politykiem; Piłsudski jako polityk i cywil – usiłował kreować się na żołnierza, choć nie miał żadnych do tego podstaw; zaś Dowbor-Muśnicki nigdy nie udawał kogoś kim nie był – pozostał zawsze żołnierzem i polityka go nie interesowała.”     

Cały zapis spotkania będzie dostępny na  profilu IPN TV  oraz blogpress na YouTube.

Patroni medialni:  TVP Historia, Radio Wnet,  DoRzeczy, DoRzeczy Historia, Dzieje.pl , Nowy Czas Londyn, Polska Zbrojna Historia.

 

Album przedstawiający życie i dokonania generała Józefa Dowbora-Muśnickiego (1867–1937), twórcy Legionu Polskiego w czasie I wojny światowej, a potem dowódcy Powstania Wielkopolskiego. Zawiera ponad 260 zdjęć. Część  z nich jest publikowana po raz pierwszy. Projekt graficzny: Elżbieta Waga-Krajewska.

Józef Dowbor-Muśnicki, twórca I Korpusu Polskiego w Rosji i Armii Wielkopolskiej, rówieśnik Piłsudskiego, wyrastał wprawdzie w podobnej atmosferze domu rodzinnego jak Marszałek, ale jakże inna była jego droga ku Niepodległej. Droga ta wiodła z Sandomierszczyzny przez Korpus Kadetów w Petersburgu, gdzie nauczył się, „jak należy z zaparciem się siebie zdecydowanie dążyć do raz powziętego celu” i elitarną Akademię Sztabu Generalnego, w której musiał udowadniać swoją wartość jako Polak, po służbę w zaborczej armii, rosyjskie awanse i ordery. Porzucił je, aby kroczyć szlakiem wytoczonym przez takich ludzi, jak Romuald Traugutt czy św. Rafał Kalinowski.

Widok powstańczej mogiły z 1863 r., gdzieś w rodzinnych stronach pod Sandomierzem – obraz obramowanego kopca, a obok niego wysmukłego krzyża zapadł w pamięć młodego chłopca. Blisko pół wieku później, w Bobrujsku, w ten sam sposób – kopcem z krzyżem – upamiętnił swych poległych żołnierzy. Taki też kształt nadał odznace I Korpusu Polskiego, wiążąc Wojsko Polskie na Wschodzie z czynami powstańców styczniowych. Między Dnieprem a Berezyną stworzył małą Polskę. (Ze słowa wstępnego dr. Jarosława Szarka, Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej)

 

 

 

do góry